Jednak spostrzegawczy to ja nie jestem

Przy chodzę do pracy, a tu koledzy od razu witają mnie słowami Co ci się z samochodem dzieje?.
Jechali za mną w Zabrzu i już wtedy dymiłem. Zastanawiali się, czy nie zadzwonić, ale uznali, że skoro
tak pewnie jadę, to pewnie wiem co się dzieje…

Czyli dymiłem praktycznie przez całą drogę, a tak panikowałem kilometr od domu 🙂

4 uwagi do wpisu “Jednak spostrzegawczy to ja nie jestem

Co o tym sądzisz?