Dzisiaj się wybraliśmy z rodzinką na jesienną wycieczkę do lasu.
Nie liczyliśmy na wielkie grzybobranie, ale w lesie gdzyby były. Jadalne:
… i mniej jadalne: ;-)
Spotkaliśmy też żółte motylki:
… i najróżniejsze roślinki:
Mimo skromnych oczekiwań wróciliśmy z lasu z wiadrem pełnym grzybów: ;-)
Ale grzybkom do twarzy w niebieskim:)
PolubieniePolubienie
Jak te motylki są żółte, to ja jestem ciastko z kremem 😀
PolubieniePolubienie
Ale one były żółte jak latały… tak mi się wydaje. Albo mi się pomieszało, albo po prostu od spodu mają inny kolor 🙂
PolubieniePolubienie
Ładne zdjęcia, czym robiłeś?
PolubieniePolubienie
snufkin: tym co Flickr pokazuje: Nikon D40, a do tego Sigma 70-300mm F4-5.6 APO DG Macro
PolubieniePolubienie
snufkin: więcej tym samym sprzętem, na tej samej wycieczce u żonki
PolubieniePolubienie