Krzyk rozpaczy

Czy to normalne, że rodzice reagują śmiechem na rozpaczliwy krzyk dziecka:
Ratunku!?

Zaznaczam, że chodzi o sytuację, gdy dziecko nie może wybrać poziomu
trudności i piosenki w StepManii, bo coś się w macie zacięło…

4 uwagi do wpisu “Krzyk rozpaczy

  1. Masz dylemat 😉

    Szczerze to nie wiem, bo nie miałem jeszcze okazji zostać rodzicem, wiem natomiast, że takie wołania o pomoc są powszechne, nie ma się więc czym przejmować 🙂

    Polubienie

  2. To, że rodzice nie reagują na krzyki dziecka to mnie wcale nie dziwi… Więc to już nawet bez różnicy czy to „Ratunku” czy „Mordują” czy „Ała!…” po pewnym czasie przychodzi już… Hmmm… No zobojętnienie to może nie całkiem, ale po trosze też. Ale przyzwyczajenie i reagowanie na luzie napewno… 🙂
    Toć ile razy dziennie można ratować?!?… 😉

    Polubienie

Co o tym sądzisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s