Nowa zabawka

Kupiłem sobie nową zabawkę – kartę TV. Prawde mówiąc nie jest mi to
specjalnie potrzebne, ale chciałem się czymś nowym pobawić, a za kilkadziesiąt
złotych mogę zaszaleć. Karta to AverTV Studio Model 103, na bt878a.

Karta po włożeniu do kompa została automatycznie wykryta (został załadowany
odpowiedni sterownik), bez najmniejszego problemu. Nie mając innego sprzętu, ani kabla
do podłączenia sygnału TV, pierwsze co podłączyłem to aparat cyfrowy,
wykorzystując jego wyjście Video. Odpaliłem tvtime, ale bez oczekiwanego efektu
(karta została rozpoznana, ale obrazu nie było). Okazało się, że 32-bitowa aplikacja nie
może się dogadać z 64-bitowym sterownikiem w kernelu. Zainstalowałem 64-bitowe tvtime
i pojawił się obraz.

Pierwszego wieczora wypróbowałem jeszcze radio. To działało nawet poprzez
32-bitową aplikację (gnomeradio), ale niestety odbierało (na dołączonej do
karty antanie) tylko Radio Maryja. Po przestawieniu anteny udało się jeszcze
złapać Antyradio, ale słabo.

Następnego dnia zaopatrzyłem się w kabelki, żeby potestować kolejne funkcje karty.
Telewizja ruszyła, tylko większość kanałów zaśnieżone. Ale to można było
przewidzieć, bo sygnał w naszej kablówce jest nienajlepszy, a w komputerze
sporo szumów. W każdym razie Wiadomości obejrzeliśmy sobie na monitorze LCD.

Próbowałem też coś nagrać na dysk, ale wszelkie próby, jeśli już się
program dogadał z kartę, kończyły się tajemniczymi Oopsami, więc dałem sobie
z tym spokój.

W sobotę wpadł do nas mój ojciec i okazało się, że może nam odstąpić swoją
kamerę VHS (prawdę mówiąc nie miałem pojęcia, że miał coś takiego), bo kupił sobie
cyfrową. Teraz mogło zacząć się prawdziwe szaleństwo z moją nową zabawką…

Obraz z kamery wyświetlić na komputerze udało się od razu – tvtime
w końcu już się sprawdziło. Ale wypadałoby zrobić z tym coś więcej, równie dobrze
przecież mógłbym sobie podpiąć kamerę do telewizora. Zacząłem więc szukać jakiegoś
fajnego oprogramowania do tego. Najpierw coś do zrobienia kamerki internetowej.
W końcu znalazłem webcam_server które zaspokoiło
moje potrzeby na tę chwilę i przez jakiś czas parę osób mogło oglądać
niezwykle fascynującą transmisję: Ikę
przed laptopem.

Dzisiaj wróciłem do walki z nagrywaniem. Niestety wciąż tylko oopsy
i oopsy. Kombinowałem z różnymi opcjami bttv i kernela, z różnymi aplikacjami
i wciąż to samo. Pogooglałem i okazało się, że to najprawdopodobniej wina
sprzętu, najpewniej płyty głównej, która nie radzi sobie z dwoma transmisjami
DMA na raz (z karty TV i do kontrolera SCSI). Zamazywane są losowe fragmenty
pamięci jądra i właściwie powinienem się cieszyć, że na dysku mam jeszcze
jakieś dane, a nie już tylko śmieci (dobrze, że to ext3).

Wkurzyłem się trochę. Myślałem, że wreszcie mam porządną płytę główną,
a tu znowu jakiś feler wyskakuje. I to chyba nie do obejścia. Chociaż…
jeszcze wszystkich kombinacji nie sprawdziłem… z drugiej strony, żeby
sprawdzić z 32-bitowym kernelem, to znowu pół systemu musiałbym wywalić do
góry nogami… ech… może po prostu nigdy więcej składaków-PC?

5 uwag do wpisu “Nowa zabawka

Co o tym sądzisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s