Muzykalne dziecko i ptasia wojna

Dzisiaj w południe wybraliśmy się z dzidzią na miasto – Iwonka miała tam coś
do załatwienia, a dzidzi należał się spacerek – można to było połączyć. Żona
poszła odebrać zdjęcia, a ja z Krysią zostaliśmy na Rynku. Na ulicy Zwycięstwa,
niedaleko, dwoje grało dwoje ludzi – kobieta na skrzypcach i facet na gitarze.
Krysia od razu mnie tam zaciągnęła. Słuchała z wyraźnym zainteresowaniem, więc
jej dałem pieniążka, żeby wrzuciła muzykom do futerału. Wrzuciła i słuchała
dalej. Iwona przyszło, zobaczyła co się dzieje, i poszła jeszcze do sklepu.
Wróciła za 10 minut, a w tym czasie dziecko się nie ruszyło z miejsca. Dało się
ją ruszyć dopiero gdy muzycy zrobili sobie przerwę.

Pokręciliśmy się jeszcze po mieście, a gdy wracaliśmy koło Rynku, Krysia
znowu nas do grajków zaciągnęła. Znowu słuchała z zachwytem i znowu mogliśmy iść
dopiero gdy tamci przestali grać. A grali naprawdę bardzo ładnie. Klasykę
(konkretnych utworów nie rozróżniam), ale także kawałek Beatlesów. Krysia wie co
dobre. Jak tak dalej pójdzie, to zanim skończy 3 lata będzie nas do filharmonii
wyciągać ;-).

Wieczorkiem poszliśmy z Krysią do parku (jej deszcz nie przeszkadza w
wyciąganiu rodziców z ciepłego domku). Tam zauważyliśmy ciekawe zjawisko – srokę
chowającą się pod deskami na placu zabaw. Później się to wyjasniło, gdy
zauważyliśmy zamieszanie w tamtej okolicy. Okazało się że to grupa kwiczołów
atakuje srokę, która przed nimi schowała się właśnie pod tymi deskami. Co
ciekawsze tej grupie kwiczołów towarzyszyła sierpówka. Gdy jakiś czas później
sroka wyleciała spod desek kwiczoły znowu zaatakowały, z nimi przyleciała ta
sierpówka oraz kos. Sroka schowała się pod krzaczkiem, ale i tam ja sierpówka
trochę podziobała. Kos tylko patrzył. Biedna sroka była już chyba tak
poturbowana, że uciekać nie mogła. No ale cóż – takie ryzyko zawodowe
stworzenia które wyjada jaja i pisklęta innym.

O agresji kwiczołów wobec drapieżników nawet czytałem, ale zaskoczyła mnie
solidarność innych ptaków. Taka niby łagodna sierpówka… a też dała sroce
popalić :-).

Co o tym sądzisz?

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s