Wczoraj wydałem
PyXMPP
i CJC
w wersji 0.2. CJC – Console Jabber Client – to klient Jabbera na
terminale tekstowe z interfejsem użytkownika podobnym do tych znanych
z popularnych klientów IRC takich jak: irssi czy BitchX. Nie jest
jeszcze skończony (a jaki program jest?) – brakuje w nim między innymi:
rejestracji nowych kont, rejestracji w transportach oraz wyszukiwania
użytkowników, ale poza tym podstawowa funkcjonalność jest i działa. Jest
też przynajmniej jeden użytkownik, który używa CJC regularnie (nie ja)
:-)
.
Jeżeli w tym co wydałem są jakieś poważne błędy to, niestety, mają
szansę być poprawione dopiero po ósmym września. Wtedy wrócę z wczasów
na które wyjeżdżam dzisiaj wieczorem. Teściowie z większością bagaży
wyjechali już dzisiaj rano, żeby na miejscu – w Pogorzelicy – wszystko
na nasz przyjazd przygotować. My zaszaleliśmy i zarezerwowaliśmy sobie
przedział sypialny w pociągu – nie bardzo sobie wyobrażamy podróż z
dzidziusiem samochodem na drugi koniec Polski (ostatnio godzina jazdy
była dla niej trudna do wytrzymania). Koszty takiej podróży są
olbrzymie (za dwie osoby to będzie ponad 300zł), ale na pewno wygoda
większa. Gorzej na miejscu – tam samochód się przydał, a teść pewnie nam
swojego nie będzie dawał. Trudno.
„Lesia” przeczytałem i nawet mi się podobał. W najbliższym czasie
nie będę jeździł komunikacją miejską, więc pewnie literaturę sobie
odpuszczę, ale mogę się zastanawiać co następnego czytać gdy znowu będę
musiał do roboty jeździć.