Jak zwykle w niedzielę, i dziś wybraliśmy się do Szałszy. Krysia pojeździła chwilę na kucyku. Żonka tym razem nie czuła się na siłach jeździć konno, to poszliśmy na spacerek do lasu…
- Komentarz
-
Subskrybuj
Zapisan/y/a
Already have a WordPress.com account? Log in now.
U Jajcusia 
podczas rowerowania odkryłam kolejne konie w okolicy;) ale takie całkiem świeże… a u Was nie ma zagrożenia pożarowego w lasach?
PolubieniePolubienie
Zagrożenie pewnie jest, bo sucho strasznie, ale zakazu wstępu jeszcze nie ma.
PolubieniePolubienie
To Wam zakazują wstępu do lasu? 😐
PolubieniePolubienie
U nas szlak przebiega przez las. Jest „drogowskaz” ze szlakami i tuż pod kolorowymi tabliczkami jest jeszcze jedna żółta, że zagrożenie pożarowe – wstęp do lasu karany grzywną. ;]
I nieważne, że akurat ten las jest twoją osobistą własnością z dziada pradziada ;>
PolubieniePolubienie
wiesz, anoriell… podpalisz swój, a spłonie kilkadziesiąt hektarów dookoła…
PolubieniePolubienie
No wiem. Podkreślam tylko moc zakazu, bo mój przedkomentujący chyba się dziwił, że ktoś może zakazać wstępu do lasu.
PolubieniePolubienie
Niestety zawsze się znajdzie paru takich, co „ich te głupie zakazy nie obowiązują„ i pójdą sobie rozpalić grilla na polance… albo po prostu z papieroskiem na spacer… Dlatego sam mam mieszane uczucia co do tych zakazów.
PolubieniePolubienie
Jajcuś, bądź tak dobry i daj większą rozdzielczość tego zdjęcia hm? 🙂
PolubieniePolubienie
hmm…
PolubieniePolubienie
Jajcuś, nie zastanawiaj się, B. bardzo lubi takie tapety (choć teraz ma brzuch jakiejś obcej pani…). 😀
PolubieniePolubienie
Podpisuję się pod prośbą Jiobela. :]
PolubieniePolubienie
maoam: ja się nie zastanawiałem, czy wrzucić, ale, jak to się w Flickr podmieniało zdjęcie 😉
Jiobel, snufkin: wrzucone
PolubieniePolubienie
Dziękować. 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję. Już sobie trochę przerobiłem pod siebie i zdobi biurko. 🙂
PolubieniePolubienie