Dość mam już jabberd 1.4.x. Nie po to powstała
specyfikacja XMPP (sam też starałem sie dopilnować, żeby była jak
najlepsza), żeby dalej się trzymać starego protokołu z jego błędami,
ograniczeniami i ficzerami
. Próbowałem już jabberd 2.0,
jeszcze w fazie beta jego rozwoju. Była to kompletna porażka. Do
pełnej kompatybilności z XMPP sporo mu brakowało, a stabilność była
stanowczo poniżej oczekiwań. Od tego czasu wyszła wersja stable
, ale
nie wygląda na to że wiele się zmieniło. Chociażby patrząc na doświadczenia
smoka z migracją
chrome.pl. A teraz jeszcze ten
produkt został porzucony przez głównego i praktycznie jedynego
autora. Jeśli chodzi tempo rozwoju to teraz
jabberd 1.4.x wypada lepiej i ma nawet szansę
przegonić dwójkę
w kompatybilności z XMPP. Mnie się jednak
nie chce czekać.
Trzeba było więc poszukać czegoś innego. WP Jabber
pojawił się z hukiem i w tamtym czasie (no, po poprawieniu tych paru
błędów które wyszyły przy włączeniu S2S) był naprawdę dobrym
rozwiązaniem. Niestety związanym mocno z Linuksem i konkretną
(spatchowaną) wersją kernela. Przez jakiś czas nawet szybko się
rozwijał, ale potem ucichło. Wsparcia XMPP praktycznie brak.
A więc z darmowych serwerów pisanych standardowo
w C (właściwie czemu kierować się użytym językiem?) nie zostało nic.
Pozostał Javowy OpenIM i napisany w Erlangu
ejabber (czytając o nim pierwszy raz spotkałem się
z tym językiem programowania) i pewnie parę innych o których nie
słyszałem bądź nie pamiętam (co oznacza, że pewnie nie są warte
zainteresowania). O OpenIM zresztą też nie słyszałem wiele poza tym,
że jest. Za to ejabberd zawsze kusił. Straszył
jedynie ten Erlang (którego nawet nie było w mojej
dystrybucji) i budowa wszystko w jednym
co
potencjalnie mogło utrudniać integrację z czymkolwiek innym.
A czym to ten ejabberd kusi? Ano tym:
- Obsługa dużej części XMPP (StartTLS jeszcze nie ma w oficjalnym
wydaniu, ale w CVS już podobno jest), łącznie zprivacy
lists - Zarządzanie (rejestracja użytkowników itp.) z linii komend,
przez WWW i z klienta Jabbera (tkabber ma odpowiedni
plugin). - Możliwość tworzenia rozproszonych serwerów odpornych na awarię
(to akurat na razie nie jest mi potrzebne). - Wbudowane serwisy takie jak katalog użytkowników, czaty grupowe
(MUC),
transport IRCa (nie będę używał, bo JJIGW jest napewno lepsze
;-)
), czy pubsub
itp.
A więc zdecydowałem — spróbuję tego ejabberd.
Paczki z Erlangiem i samym ejabberd zrobione. Na
localhost
w pracy nawet udało mi się to odpalić.
Użytkownikom dałem odpowiedni komunikat. Dzisiaj wieczorem będę
unowocześniał mój serwer!
No to dość tych optymistycznych akcentów. Kolejna notka (jeżeli
w ogóle będę miał ją z czego wysłać) pewnie będzie o tym, czemu
ejabber też jest do d…
No mnie też ejabberd skusił. Powody były podobne 🙂
Z wypiekami na twarzy czekam na doniesienia z frontu …
Zobaczymy ilu Twoich userów po zmianie serwera będzie miało problemy z zalogowaniem się ;P
PolubieniePolubienie
wrrrrrrrrr
PolubieniePolubienie
A tak. Jajcuś jest bardzo przydatny, bo testuje różne ciekawe rzeczy na swoich użytkownikach, żeby inni nie musieli 🙂
PolubieniePolubienie
/me czuje się jak króliczek doświadczalny… 😐
PolubieniePolubienie
A da się to jakoś podpiąć do *SQL poprzez mod_sql?
PolubieniePolubienie
Nie da się. Do zewnętrznej autoryzacji jest tylko LDAP. Można ewentualnie zrobić bramkę LDAP->SQL na OpenLDAP.
PolubieniePolubienie
I jak ten ejabber wypadl w koncu ?
PolubieniePolubienie
Jak to jak? Znakomicie. Przecież jakbym miał z nim jakieś problemy, to być coś napisał, a jak widzisz: cisza 🙂
PolubieniePolubienie