Coś mi ostanio odbiło…

… i postanowiłem napisać własny serwer Jabbera – w pythonie, zgodny ze
specyfikacją XMPP i w ogóle bajerancki. Pewnie i tak nic z tego nie wyniknie. Na razie zacząłem robić moduł do
obsługi strumieni XMPP (jabber.py mnie nie zadowala), oparty o libxml2.
Okazało się, że libxml2 bez poprawek się do tego nie nadaje, ale
przygotowałem odpowiedniego patcha i jest OK. Mam nadzieję że go zaaplikują do
oryginalnych źródeł.

Jednak na razie musiałem sobie pisanie modułu i serwera odpuścić – w końcu
za tydzień będę prowadził wykład i trzeba jakąś prezentację przygotować. Na
razie porobiłem trochę screenshotów (jak ktoś ma jakieś ciekawe screenshoty
klientów jabberowych, to jestem chętny) i walczę z OpenOffice (chyba jednak
LaTeX bardziej mi odpowiada).

Ale przygotowanie prezentacji pewnie też sobie zaraz daruję, żeby dołączyć
do Iwony i Krysi, które pojechały na spacer na działkę 🙂

Z innej beczki: chyba w PLD szykuje się (albo tylko szykował) przewrót.
„Rebelianci” chcieli, żebym ich poparł, ale ja wolę się nie mieszać. Też mnie
kloczek wkurza, ale miejscami rozumiem jego rację, racje „rebeliantów” zresztą
też. Ja tylko chcę mieć działającą dystrybucję, z w miarę aktualnymi zasobami,
a na razie żadna ze stron nie jest w stanie mi tego zagwarantować.

2 uwagi do wpisu “Coś mi ostanio odbiło…

  1. PyXMPP 2Osiem lat temu coś mi odbiło i zacząłem tworzyć PyXMPP. Wtedy jeszcze właściwie nie było XMPP (specyfikacja dopiero powstawała, RFC 3920 wydano dopiero ponad rok później), tym bardziej żadnej biblioteki XMPP dla Pythona, czy nawet jaki[[…]

    Polubienie

Co o tym sądzisz?