Dziennikarska wpadka

Od dawna wiadomo, że dziennikarze lubią ubarwiać opisywane przez siebie
historie… Najwyraźniej niektórzy lubią je też nawaniać. Jeden uznał, że
bezwonny gaz jest za mało interesujący:

Gnojowica
jest dla świńskich farm sporym problemem – przede wszystkim dlatego, że
śmierdzi i naraża firmy na protesty okolicznych mieszkańców. Za smród
odpowiedzialny jest zawarty w gnojowicy metan, który przecież można wykorzystać
jako surowiec energetyczny i przerobić na prąd.

Sam artykuł bardzo ciekawy, ale nie wiem na ile prawdziwy, skoro tam metan
śmierdzi.

Update: Dzisiaj (29.06.2007) informację o produkcji energii ze świńskich odchodów podał Teleekspres. Metan dalej śmierdzi (czyżby przeczytali to w gazecie?)…

12 uwag do wpisu “Dziennikarska wpadka

  1. Mowa o gnojowicy, nie gnojówce (tak, to się różni)! 😉
    No i dobrze, że się wywozi — w końcu to dobry nawóz. Problem w tym, że wywozi się za dużo, bo produkcja dużo większa niż potrzeba nawożenia. A energetyka to bardzo dobre zastosowanie także z innego powodu: znacznie obniża emisję metanu, który jest gazem cieplarnianym silniejszym niż CO2, do atmosfery.
    Pytanie czy to się opłaca i czy u nas się rzeczywiście stosuje… artykuł twierdzi, że tak… ale kto by temu wierzył… 😉

    Polubienie

  2. o losie… Ja tu widzę, że ktoś z dużym namaszczeniem sprawdza we wszelkich możliwych źródłach znaczenie wszystkich słów napotkanych w czytanych publikacjach 😉 Właśnie sobie otworzyłem wikipedie i słownik PWN… Wszystko się zgadza z tym co pisze jajcuś. Tylko po co się nad tym rozwodzić?? 🙂 Tak czy siak gnojowica czy gnojówka nie powstaje ze świńskich odchodów ;] Morał z tej historii taki: Bacz na słowa bo papa Jajcuś czuwa 😛

    Polubienie

Co o tym sądzisz?