Jak homofobi zniszczyli geniusza

Dziwię się, że tej historii nie znałem wcześniej. O samym Alanie Turingu trudno
było nie słyszeć – maszyna Turinga i test Turinga, to terminy znane
każdemu informatykowi. Biografią tego naukowca nigdy się specjalnie nie
interesowałem, aż do dzisiaj, gdy przeczytałem wzmiankę o nim w
artykule o badaniach naukowych dotyczących seksualności owiec
.

Odkrycie zaskoczyło mnie na tyle, że od razu zajrzałem na Wikipedię, czy
tam ta historia też jest odnotowana. Jest.

Alan Turing, jeden z największych (jeśli nie największy) geniuszy
w historii Informatyki, był gejem. W tamtych czasach było to uznawane za
przestępstwo. Naukowca osądzono, skazano i postawiono przed wyborem: albo
podda się terapii, albo wyląduje w więzieniu. Niezależnie od tego, jako
skazany wyrokiem sądu, nie mógł już pracować jako kryptolog w rządowej
agencji.

Turing wybrał terapię. Polegała ona na przyjmowaniu estrogenów w celu
zmniejszenia libido. Nie trudno się domyślić działania estrogenów na organizm
mężczyzny: został impotentem i rozwinęły mu sie piersi. Niedługo później zmarł
zatruty cyjankiem – najprawdopodobniej popełnił samobójstwo, gdyż nie
mógł sobie poradzić z życiem po wyroku. Geniusz, który bardzo przyczynił się
do rozwoju Informatyki, został poniżony i popełnił samobójstwo przez głupie
uprzedzenia… W dwudziestym wieku… A ja myślałem, że palenie czarownic na
stosie to taka odległa historia…

13 uwag do wpisu “Jak homofobi zniszczyli geniusza

  1. Bo ludzkość jako rasa jest jeszcze bardzo niedojrzała. Mamy we krwi złość, nienawiść, żądze władzy. Dążymy do niszczenia wszystkiego co dla nas jest złe lub niepojęte. Dążymy do niszczenia każdego kto różni się czymś od większości populacji. Nie ma znaczenie czy różnice mają charakter poztywyny czy negatywny. Brzmi jak średniowecze? Otóż żyjemy w średniowieczu. Nie, nie w takim jakie znamy z historii. W takim jakie ludzie za 1000 lat będą znać z historii. O ile do tego czasu nie zniszczymy samych siebie w ten czy inny sposób, do czego zdaje się nieuchronnie dążymy. Ludzi tolerancyjnych, dobrych, życzliwych brakuje w naszych czasach. Sam jednak fakt, że ciągle są tacy ludzie daje nam nadzieję, że może jednak nie skończymy jako rasa, która sama zakończyła własną egzystencję bronią masowej zagłady, na małej planetce, w zapomnianej części pewnej galaktyki, tylko dlatego, że tych złych było więcej niż tych dobrych…

    Może trochę nie na temat, ale tak jakoś poczułem potrzebę wyrzucenia z siebie tego co powyżej naskrobałem.

    Polubienie

  2. Rząd brytyjski był świadom homoseksualnych skłonności Turinga już znacznie wcześniej. Ale dopóki trwała wojna, Turing (wraz z jego Bombes’ami) był im potrzebny, więc przymykano na to oko. Więc, (paradoksalnie) im lepiej pracował, tym szybciej zbliżał się do własnego wyroku.

    Polubienie

  3. Z tego co widzę, to naukowcy za bardzo się nie odcinali od pracy Turinga mimo jego niechlubnej orientacji… więc pewnie proces był, jak zwykle w takich przypadkach, dla „ciemnych mas”, żeby pokazać jak się dba o moralność i praworządność, że nie ma świętych krów itp. Pewnie jakiś ichniejszy „Ziobro” sobie punktów musiał nabić, a zawistni ludzie chętnie w tym pomogli.

    Polubienie

  4. Nie wydaje mi się, żeby ciemne masy w ogóle się w tamtych czasach orientowały kim był Turing. Pamiętaj, że wszelkie ośrodki rządowe związane z kryptografią, kryptologią i pochodnymi były do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku całkowicie tajne. Także pokazowy proces wydaje mi się w tej sytuacji bardzo mało prawdopodobny. Obstawiam raczej zawiść i zazdrość o wiedzę i osiągnięcia.

    Polubienie

  5. Bez urazy, ale fakt od dawna znany. Wyobraź sobie jakie katusze w swoich czasach musiał przeżywać, m.in. z tego powodu zmarł tak wcześnie …, kto wie czego jeszcze mógłby dokonać w bardziej tolerancyjnym społeczeństwie ?
    Kiedy jako dziecko oglądałem pierwszy raz Shogun’a z R. Chamberlainem też nie miałem pojęcia, o tym, że ów aktor jest gejem. Kiedy się o tym później jakoś przypadkiem dowiedziałem po prostu przyjąłem ten fakt do wiadomości.
    Ot, życie. Czy to się Romkowi podoba czy nie 😉

    Polubienie

  6. Fakt również mi znany. Sam Turing – kapelusze z głów. Choć widze, że zostałem zaszufladkowany do homofobów, a za takiego się nie uważam.

    Wybaczcie, ale chyba ktoś tu czegoś nie rozumie, i proszę nie łączyć mojej wypowiedzi ze stanowiskiem co niektórych naszych polskich polityków. Ci nieraz może i mają rację, jednak w głównej mierze są politykierami i niczym nad to.

    Co do gejów, to nie przepadam za nimi, ale tylko z jednego powodu. Zwróć uwagę że za czasów Turinga nie było takich świrów jakich ja znam choćby z parady równości. Pajaców-gejów, którzy chcą na siłę pokazać swoją „inność” i nie wiadomo co jeszcze.

    Być może jest też tak, że sami geje robią sobie poprzez nieodpowiedzialne zachowania antyreklamę, psują opinię i wizerunek środowisku?

    Może gdyby to środowisko zachowywało się normalnie ludzie tacy jak ja mieliby inne o nich zdanie, abstrahując od babć dewotek radia maryja etc.

    Bo dla mnie liczy się osobowość, jeśli widze że człowiek jest do rzeczy, że gada coś co wydaję się mieć sens to może być i gejem, lu kim tylko chce o ile jest to zgodne z prawem i nie dobiera sie do mojego tyłka.

    A śmierci Turinga tez ubolewam, kto wie co by było gdyby…. Z drugiej jednak strony to ilu takich potencjalnych geniuszy ginie teraz niewinnie na wojnach? W imię czego? W imię ropy i Busha i pieniędzy, amen.

    Pozdr.

    Polubienie

  7. Zdaję się, że wyszło nam takie odejście od tematu, ale sam temat gejów, homofobii, etc. jest obecnie nośny 🙂

    Co do tego argumentu, że nie było za czasów Turinga takich, jak to ująłeś „świrów” to absolutnie się zgodzić nie mogę. Byli jak najbardziej, i śmiem twierdzić, że istnieli nawet wcześniej od początku istnienia człowieka.

    To co sprawia, że być może teraz jest to bardziej widoczne to szeroka i łatwa dostępność informacji. O tym, że ktoś puści bąka w Sudanie dowiadujesz się niemal natychmiast.

    Można nawet powiedzieć, że takie właśnie „świry” spowodowały, że Turing odebrał (?) sobie życie.

    Zresztą „wariactwo” nie ma płci czy preferencji seksualnych. Takich samych świrów można spotkać po obu stronach tej „barykady”.

    Polubienie

  8. Szczerze powiem, ze cala sprawa jest interesujaca.
    Spotkalem sie z wieloma wybitnymi osobami w dziedzinie informatyki, ktorzy faktycznie byli gejami. Moze oni genetycznie oprocz uwarunkowania preferencji seksualnych maja tez scislosc i umysl analityczny zakodowane? Nie wiem. Ja akurat homofobem nie jestem i nigdy nie mam zamiaru. Tak samo jak nie jestem rasista.
    Choc wielu Polakow, po moim przyjezdzie do nowego kraju pytali „Jestes rasista? Nie? To bedziesz”. Mam nadzieje, ze nie bede ani rasista ani homofobem.

    Jednostki nie zakreslaja ogolu 🙂

    Polubienie

Co o tym sądzisz?