Last.fm Client

Wróciłem po urlopie do roboty, chciałem sobie puścić muzyczkę, no to
zajrzałem na Last.FM, co tam nowego.
Okazało się, że wreszcie jest Last.FM Client pod Linuksa. Ściągnąłem,
odpaliłem i wygląda całkiem miło – już na pierwszy rzut oka wydaje się
dużo bogatszy i wygodniejszy od starego Last.FM Playera. Muzyczka gra.
:-) …trzeba zająć się robotą. :-(

6 uwag do wpisu “Last.fm Client

  1. Szkoda też, że do wyboru są tylko fizyczne urządzenia ALSA i nie można puścić po prostu na defaulta (u mnie "dmix"). Ale i tak jest, przynajmniej u mnie, sporo lepiej niż na starym playerze.

    Polubienie

  2. @Bartek Jakubski: Mają to naprawić od jakiegoś pół roku, już dawno temu im o tym wspominałem. Szkoda, że używają jakiejś biblioteki, co się upiera tylko przy fizycznych urządzeniach ALSA :/

    Polubienie

Co o tym sądzisz?