Po powrocie z pracy w łazience zaobserwowałem coś interesującego. Mam wyraźny
wzgórek łonowy ;-)… ej, coś tu nie gra… tylko z jednej
strony… raczej mi się to nie podoba. Poprosiłem żonę o opinię. Obadała
i stwierdziła do lekarza!
. No to zadzwoniłem, umówiłem się, wziąłem
prysznic i pojechałem.
Lekarzowi powiedziałem, że zrobiła mi się taka buła nad lewym
. Wypytał, od kiedy to mam, czy mnie to boli itd. W końcu przyszedł
jądrem
czas na zdjęcie majtek i pokazanie problemu. Lekarz obmacał bułę
i ze
zdziwieniem stwierdził to wygląda na przepuklinę
. Później spytał co to
za praca po której mi się to pojawiło. Normalna, praca informatyka
.
Dzisiaj już zupełnie. Siedziałem osiem godzin na tyłku i bawiłem się nowym
serwerem. Co prawda, trzeba było coś w serwerowni poprzestawiać, ale do tego
oddelegowałem kolegów (fajnie czasem być kierownikiem działu
;-)). W każdym razie lekarz stwierdził przepuklinę i dał mi
skierowanie do chirurga. Zobaczymy co powie chirurg…
U Jajcusia 
Z przepukliną nie ma żartów. Mały zabieg i po płaczu.
PolubieniePolubienie
Jak to co powie: "tniemy panowie!" 😉 przecież inaczej nie byłby sobą :]
PolubieniePolubienie
"tniemy panowie!"
A żeby Cie rozchmurzyć to doda: "bez znieczulenia ;-)"
PolubieniePolubienie
emotkę też powie? 🙂
PolubieniePolubienie
Zrobi <g> i będzie git 😉
PolubieniePolubienie
Jak nad lewym jądrem masz bułkę 😉 i Cię nie boli to pewno jest to przepuklina a tej nie da się inaczej wyleczyć jak operacyjnie (zrobią małe nacięcie w kanale pachwinowym, wsadzą do środka to, co wystaje, załatają, żeby znowu nie wylazło i poza raną pooperacyjną nawet ślad po tym nie zostanie 😉 a po tym przez minimum 2 tygodnie czeka Cię rehabilitacja polegająca na odpoczynku – czyli żadnego dźwigania, minimum spacerów itd.).
Trzymam kciuki 🙂
PolubieniePolubienie
cinnamon: przecież napisałem, że byłem u lekarza, a dla niego to takie 100% oczywiste (przynajmiej z samego opisu) nie było. Dzisiaj byłem u chirurga i wiem już na pewno, że czeka mnie operacja, prawdopodobnie we wrześniu (tyle czasu potrzebuję na skuteczne zaszczepienie się przeciwko WZW).
PolubieniePolubienie
ależ pzrecież ja nigdzie nie napisałam, że masz iść; ja wiedziałam tyle, co Twój lekarz (i widziałam mniej więcej jak taka operacja przebiega) i tylko tyle
dziwiłam się trochę, że operacja za 6 tygodni, ale jak nie miałeś szczepień na WZW, to już się nie dziwię i dalej trzymam kciuki 😉
PolubieniePolubienie
Miałem szczepienia… ale tylko dwie dawki (przed operacją ósemki). Trzeciej z różnych przyczyn nie dostałem i teraz muszę zaczynać od nowa 😦
PolubieniePolubienie
O, z tymi szczepieniami to zupełnie jak ze mną (tylko, że ja miałem mieć operację na 6tce)
PolubieniePolubienie
Witam, ja też mam podobny problem, tylko że po drugiej stronie. Właśnie jutro będe dzwonił do lekarza żeby się umuwić na wizyte….eh boje się troche.
PolubieniePolubienie