Dzisiaj będzie krócej…
Rano śniadanie, znowu się nażarłem. Potem wyprawa, tym razem w
towarzystwie, na Górę Parkową i główny deptak. Po spacerze chwilka oddechu
i przygotowania do prezentacji. Po krótkich problemach udało się odpalić
laptopa kolegi wraz z rzutnikiem, jeszcze 2 minuty przed czasem. Wtedy dała o
sobie znać trema (a już się dziwiłem, co tak spokojnie do tego podchodzę)… i
musiałem biegiem wylecieć z sali konferencyjnej, do mniejszego pomieszczenia
obok ;-)
. Zdążyłem jednak na czas. Publiczność dopisała i chyba
nawet nikt nie wyszedł w trakcie, a na końcu nie zostałem obrzucony niczym
poza pytaniami na temat prezentacji. Było więc OK.
Potem obiadek (jak zwykle solidny), i kolejne wykłady. Ten o funktorach z
C++ darowałem sobie po chwili, ten język zupełnie mnie nie pociąga, a te
funktory to dla mnie nic nowego, mimo że nie wiedziałem że to się tak nazywa.
Najlepiej wypadł wykład o palmtopach.
Po kolacji, chwilę posiedziałem w stołówce, a potem w pokoju, żeby się
uleżało
i poszedłem na basen. Basen czynny do 20:00, więc nie ma rady
— trzeba pływać z kolacją. Później trafiłem na towarzystwo wybierające
się do Żabki po napoje. Skoro nie miałem nic lepszego do roboty, to poszedłem
z nimi. A teraz imprezujemy…
Impreza wygląda tak, że osiem osób siedzi w dwuosobowym pokoiku, z
sześcioma laptopami i czasem coś popija (ja wodę na zmianę z kolą, inni
bardziej tradycyjne napoje). Dyskusje o wszystkim, ale słownictwo i
skojarzenia wciąż branżowe
. Poza tym, każdy stuka coś tam na swoim
laptopie. No cóż, nie ma to jak Gicza impreza… fajnie jest :-)
.
Udostępnisz prezentację gdzieś w Sieci?
PolubieniePolubienie
Pijemy dla szatana.
PolubieniePolubienie
Pewnie gdzieś będą wszystkie materiały Pingwinaryjne, sama prezentacja to nic ciekawego — slajdy były po to, żeby mi przypominać o czym mam gadać 😉
PolubieniePolubienie
Oczywiście miałeś jakiś dyktafon bądź stenotypistkę? :>
PolubieniePolubienie
Zdjęcia już są 🙂 Ale na razie lokalnie %-)
PolubieniePolubienie
Pozazdrościć tylko takich imprez 🙂
PolubieniePolubienie
smk: zdaje się, że honey coś tam nagrywał (audio). I nawet jakaś kamera była. Ale nie jestem pewien, czy naprawdę warto tego szukać…
PolubieniePolubienie
Nie ma to jak impreza wśród 6 laptopów 😉
PolubieniePolubienie
Heh… faceci, laptopy i piwko… a mnie tam nie ma 😉
PolubieniePolubienie
Czy przypadkiem ta "impreza" nie odbywała się w 310? 🙂
PolubieniePolubienie
tak, odbywała się, dzisiaj również się odbędzie. Zapraszamy fajnych ludzi 🙂
PolubieniePolubienie