Mozilla FireFox

Postanowiłem wypróbować tę przeglądarkę. I pierwsze wrażenie jest
nienajlepsze. Dotychczas używałem epiphany, która wygląda jak powinna (nie
jest okienko zapchane jakimiś śmieciami w stylu jakiegoś sidebara czy
przycisków na pół ekranu), jest szybka i wygodna. Jednak Epiphany ma też swoje
wady – założenia Gnomowe „maksymalnie prosty interfejs” powodują
że menu i okno konfiguracji są stanowczo za ubogie dla mnie. Rozszerzeń też nie
wiele. Wcześniej używałem Galeona, ale w ostatnich wersjach zgnomił się jescze
bardziej niż epiphany. Liczyłem na to, że FireFox będzie OK…

Pierwsze co się rzuca w oczy to powolność FireFoksa. Nie chodzi o engine
renderujący stronę, bo to jest OK, ale interfejs użytkownika. To nie jest
normalne, gdy na komputerze z procesorem Athlon 1GHz widzę jak mi się okienka
rysują. Ale ostatecznie – można się do tego przyzwyczaić.

Druga sprawa wyszła przy próbie instalacji rozszerzeń. Wchodzę na
odpowiednią stronę, klikam na link, potwierdzam chęć instalacji i… większość
z rozszerzeń się nie instaluje z powodu braku dostępu do katalogu chrome. Czy
to znaczy że nie mogą się one po prostu w moim katalogu domowym zainstalować?
Czy muszę odpalać przeglądarkę z roota???? Jasne, można też zainstalować pliki
ręcznie, ale przecież miało być tak prosto…

Po paru minutach przeglądania rozszerzeń na texturizer.net postanowiłem
zajrzeć na joggera. Wtedy lisek się powiesił. Niezły to kawałek oprogramowania,
który można w ciągu 10 minut powiesić…

Istnieje możliwość że FireFox sam z siebie jest OK, tylko chłopcy robiąc
paczki dla PLD coś spieprzyli, ale nie sądzę żeby wszystkie opisane powyżej
problemy to była ich sprawka. W każdym razie jeszcze trochę się tym pobawię…

9 uwag do wpisu “Mozilla FireFox

  1. Use Mozilla, jest jeszcze wolniejsza, ale ma wiecej features. Okienek otwierac nie musze, jedno poczty i jedno browsera (z tabami) mi absolutnie wystarcza. Uzywam i jestem zadowolony. Problem instalacji rozszerzen to raczej wina robiacych XPI (ZTCW mozna instalowac do chrome w ~), pozostaje chyba tylko pisac spece do pieldi albo instalowac z roota.

    Polubienie

  2. W Firefoksie sajdbary są domyślnie wyłączone. Przyciski na pół ekranu? Gdzie? 🙂

    "To nie jest normalne, gdy na komputerze z procesorem Athlon 1GHz widzę jak mi się okienka rysują." — To się nie powinno dziać. Może sprawdź w wersji z Mozilla.org (lub firefox.pl bo to to samo). Zawsze też możesz wybrać wersję z gtk1, jeśli gtk2 jest zbyt wolne.

    Co do rozszerzeń – one mogą się w domowym katalogu usera instalować, tylko niektórzy ich autorzy zapominają o tej możliwości (może piszą te rozszerzenia pod Win9x ;)).

    Polubienie

  3. Wiem że w Firefoksie sidebary są wyłączone i nie ma wielkich przycisków, dlatego bawię się właśnie tym, a nie zwykłą Mozillą.

    Używam całą masę programów na GTK2 i tylko Mozilla i Mozilla FireFox działają mi tak denerwująco wolno.

    A złe rozszerzenia źle świadczą o przeglądarce, szczególnie jeśli dostępne są po kliknięciu linku w okienku konfiguracji tej przeglądarki. IMHO ktoś powinien przypilnować tam jakichś zasad.

    BTW. jak mam takie rozszerzenie zainstalować, żeby nie musieć odpalać przeglądarki z roota, ani zmieniać uprawnień do katalogów w /usr?

    Polubienie

  4. Możesz zainstalować z roota, a potem używać jako normalny user. To jest chyba rozwiązanie do przyjęcia (przynajmniej dopóty ktoś nie stworzy czegoś jak RPM dla platformy jaką jest Mozilla)

    Polubienie

  5. Mnie (jeszcze pod Windowsem, co prawda) potrafił FX rysować okienka na Duronie 1,8 GHz. Na tym samym dokładnie komputerze i Ubuntu (kompilowany co prawda, a nie z paczek) pomyka ładnie, porównywalnie z Operą. Epiphany była fajna, ale zbyt sterylna jak dla mnie 😉

    Polubienie

Co o tym sądzisz?